Wiedza jest działaniem
Było by dobrze, gdybyśmy zrozumieli, że to, co błędnie uznaliśmy za "kanony wiedzy", "przedmioty szkolne", "dziedziny nauki" lub "dyscypliny akademickie", to tak naprawdę nie rzeczowniki, lecz c z a s o w n i k i. Nie coś, co cieszy się jakimś niezależnym bytem, lecz przedmioty ludzkiego d z i a ł a n i a. Nie można powiedzieć " oto matematyka, oto bilologia, oto filozofia". Nie można w s k a z a ć fizyki ani zademonstrować chemii. W rzeczywistości żadne linie demarkacyjne nie oddzielają historii od geografii, fizyki od chemii, filozofii od językoznawstwa. To po prostu różne sposoby postrzegania części składających się na całość rzeczywistości i ludzkich doświadczeń; różne sposoby zadawania dotyczących ich pytań. Historia jest aktem stawiania pytań o wybrane aspekty przeszłości, podobnie jak geologia i paleontologia, choć w ich przypadku pytania są inne. Fizyka i chemia są sposobami zadawania odmiennych pytań dotyczących otaczającego nas świata nieożywionego. I tak dalej.
Mówimy, oczywiście, o aktach zbiorowych, których dokonujemy we współpracy z innymi i które dokonywane są przez wielu ludzi na przestrzeni wielu lat. W ten sposób każde ze wspomnianych działań ma swoją historię i co najmniej część matematyki, fizyki i filozofii jest zapisem dokonań innych matematyków, fizyków i filozofów. Nasza wiedza dotycząca tych spraw jest zapisem d z i a ł a ń - pytań, które zostały zadane przez naukowców, dróg poszukiwania odpowiedzi, odpowiedzi, które w końcu uzyskali, wniosków, które wyciągnęli z owych odpowiedzi. Jakiekolwiek działania podejmujemy na tych polach, są one kontynuacją i częścią działań podjętych wcześniej przez innych. Jak stwierdził Ivan Illich: wiedza nie istnieje - istnieje tylko świat taki, jaki jest. Wiedza jest procesem zachodzącym w umysłach żyjących ludzi. Wiedza jest działaniem, które podejmujemy po to, by dowiedzieć, się kim jesteśmy, gdzie żyjemy i dokąd zmierzamy.
źródło:
tytuł książki: "ZAMIAST EDUKACJI. Warunki do uczenia się przez działanie"
autor: John Holt